Nie tak to łatwo poszło z tym Horodyszczem. Generał Listowski, dowódca grupy podla-skiej, konkretnie nie dowierzał bojowości naszych drewnianych łodzi motorowych. Na wszelkie bojowe propozycje stale miał jedną odpowiedź: Podziurawią wam te duszegubki. Nic nie zrobicie i potopicie się to nie...