Książka, która zabiera nas w kosmos i funduje nam niedużo optymistyczną przyszłość. W swym drugim tomie laureat Silesiusa 2017 sampluje naukę z popkulturą, pokoleniowy rap miksuje z żargonem programistów, a hard sci-fi przełamuje klasyczną frazą Miłosza (lub choćby Kochanowskiego). W posthumanistycznej wizji Jurczaka mrugają litościwie lampki ledowe i diody routerów, nad głowami podmiotów rozbitych na bajty latają drony, a wszystko zostaje wessane przez logikę algorytmów i obklejone poprzez "cichy, bezradny plastik". To probabilistyczne proroctwo spełnia się tu i dzisiaj - przyjmujesz zakład$301 Powyższy opis pochodzi od wydawcy.