Sentymentalna i humorystyczna podróż do czasów PRL-u
Kolejna część procesu Zza zasłony czasu zabiera nas w podróż do lat osiemdziesiątych, podczas której poznamy realia OOC, czyli Oddziałów Obrony Cywilnej. Autor, jedyny wówczas cywil wśród kadry wojskowej, pełnił w tejże placówce funkcję zastępcy komendanta ds. Wychowawczych. Dzień w dzień starał się wypełniać swoją rolę najlepiej, jak potrafił, ale zadanie to nie należało do nieskomplikowanych. Próby poznania junaków z podstawową wiedzą o Polsce i świecie, walka z alkoholem, ściąganie podopiecznych z samowolnych oddaleń, reagowanie na nagłe zaburzenia psychiczne czy bójki – na tym, w obszernej mierze, skupiała się praca kadry oddziału. Dzięki barwnym, pełnym zabawnych anegdot wspomnieniom, mamy okazję przyjrzeć się z bliska realiom PRL-u, w których absurd gonił absurd, i zadać sobie pytanie: Czy bez wątpienia teraz tak niemało się zmieniło?
– Pokrótce wprowadzę. OOC, znaczy oddziały obrony cywilnej, istnieją już długo. Są przy wojsku, straży pożarnej, w szpitalach i różnych fabrykach. Półtora roku temu powołano je również w ramach struktury OHP, kiedy przeszły one pod wojsko. (…) To są proste chłopaki, trzeba ich trochę z historii podciągnąć, poopowiadać, co się w kraju i na świecie dzieje. Większość z nich szkołę podstawową tylko ukończyła, i to nie na piątkach. – Zawahał się, lecz dokończył: – Czasem także są problemy z nimi, jak wszędzie. Wiadomo, są młodzi, to się często posprzeczają. Wtedy trzeba to załatwić i rozliczyć.
– Liczę się z tym. – Lekko się uśmiechnąłem. – Nie wchodzę do kółka różańcowego.
– To wchodzi pan, jak rozumiem – podsumował retorycznie. Wstał i uścisnął mi rękę. – Witamy w gronie naszej kadry.
Zdzisław Brałkowski
Urodził się w 1953 roku w Gdańsku. Prawie całe życie mieszkał w Grudziądzu. Pracował jako elektryk, później przez dziesięć lat był zaopatrzeniowcem. Kolejne dwadzieścia lat przepracował z młodzieżą w Ochotniczych Hufcach Pracy. W tym czasie ukończył studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim. Poprzez ostatnich kilkanaście lat pracował jako nauczyciel.
kreuje beletrystykę wspomnieniową. Jak dotąd w cyklu „Zza zasłony czasu" ukazały się cztery książki („Syberia, inny świat"; „Młodości szczęśliwa"; „Wileńszczyzna w miniony czas"; „Czas dorosłości"). Cywil w służbie Narodu jest kolejną powieścią z tej linii. Następną będzie Dojrzałe lata. Pisze też miniatury prozatorskie oraz poezję. W 2016 roku opublikował autorski tomik „Fraszki, limeryki i inne żarciki". Jego utwory znalazły się ponadto w kilku antologiach.
Interesuje się polityką, historią i przyszłością. Jest dodatkowo zapalonym pływakiem i rowerzystą.