Trzeci tom procesu o losach przyszłego cesarza Rzymu.
Rzym, lata czterdzieste I w. Wespazjan wraca do Rzymu z nadzieją, iż wraz ze śmiercią cesarza Tyberiusza skończy się szaleńcze rozpasanie i cesarstwo podźwignie się z kryzysu. Tymczasem kolejny władca, Kaligula, na jego oczach przeistacza się w szaleńca. Jednak ekstrawaganckie projekty budowlane, niekończące się igrzyska, ostentacyjność kazirodczego związku z siostrą Druzyllą są niczym w porównaniu z najistotniej szalonym pomysłem Kaliguli: zamierza przerzucić most przez Zatokę Neapolitańską i przejechać nim w zbroi Aleksandra dużego. I właśnie Wespazjan ma się udać do Aleksandrii, by… dokonać kradzieży tego legendarnego pancerza. Inteligentna intryga, wartka, atrakcyjnie prowadzona akcja, plastycznie i nienachalnie oddane realia Rzymu w czasach pryncypatu, konkretną kreską zarysowane główne postaci – prócz tytułowego bohatera ponadto jego ochroniarza Magnusa, cesarza Kaliguli, lecz też Szawła/Pawła, Heroda Agryppy i wielu innych - to atuty pisarstwa Fabbriego, do których Autor przyzwyczaił Czytelnika już w pierwszych tomach procesu – „Wespazjan. Trybun Rzymu", a także „Wespazjan. Kat Rzymu".