Kojący szum morza, złociste piaski, lasy sosnowe i pławienie czarownic! nieodgadniony piraci zwabiali i rabowali przepływające statki, Szwedzi krwawo bronili swojego okrętu, a morze pochłonęło rozpustne miasto. Trudno uwierzyć, iż w tak romantycznej scenerii odbyły się te mrożące krew w żyłach wydarzenia. Ale nie tylko. Tu jeszcze Wojciech Kossak miał filię swojej „Kossakówki", wakacje spędzali artyści, jak nawet Stefan Żeromski z rodziną i Karol Szymanowski, oraz prezydenci II i III Rzeczpospolitej Polskiej, a pionier polskich badań morza Kazimierz Demel zakochał się we Francuzce Jeanne Salamagne. Na helskiej plaży wyrosły hawajskie palmy, żeby amant kina przedwojennego, Eugeniusz Bodo, mógł nakręcić film ze swoją ukochaną Tahitanką Reri.