Okulary Niwatch to produkty najkorzystniejszej jakości. Ich nazwa pochodzi od konstelacji gwiazd. Główną zaletą naszych okularów jest oryginalny projekt, a sposób wykonania produktów powoduje, iż wyglądają lepiej na tle konkurencji. Nabywając okulary Niwatch stawiasz na nie tylko fajny look, lecz także wygodę. Szkła produktów zostały wytworzone ze szkła typu Polaroid w kolorze ciemnoszarym. Chronią przed promieniami UVA i UVB.
Filtr UVA i UVB 400 chroni przed zgubnym działaniem wiązek UV. Przez użycie filtrów UV 400 artykuły od Niwatch są w całości bezpieczne i bronią oczy przed złym wpływem promieni.
Okulary Niwatch Aries posiadają soczewki stworzone z polaroida. Z tego powodu obiekty, na które spogląda się przez okulary są lepiej widoczne i nie trzeba przymykać oczu, zatem genialnie sprawdzą się w czasie jazdy samochodem. Oprócz tego artykuły od Niwatch posiadają trzecią kategorię zaciemnienia. Dzięki czemu są świetne w słoneczne dni albo podczas wypadu do gorących krajów.
Drewno zebrano, to ascetyczniec, z którego Niwatch wykonuje swoje okulary przeciwsłoneczne. Drzewo pochodzi z wilgotnych lasów równikowych krajów położonych nad Zatoką Gwinejską, gdzie wzrasta na obszarze Gwinei Równikowej. Drewno użyte do produkcji okularów pochodzi z kontrolowanych upraw. Zgromadzono, inaczej Zebrawood akcentuje się trwałością i elastycznością. Powoduje to,stosownie pasuje do robienia okularów przeciwsłonecznych.
Okulary Niwatch Aries Brown są elastyczne, trwałe i naturalne. Ostatni atrybut sprawia, iż nie powodują reakcji alergicznych. Z tego powodu możesz być spokojny o swoją skórę. Zostanie otoczona właściwą opieką.
Okulary przeciwsłoneczne od Niwatch, to nadzwyczajny pomysł na podarek, zarówno dla przyjaciół jak i dla Ciebie. Oryginalny wygląd idzie w parze z najwyższą jakością materiału. Okulary są zapakowane w stylowe i praktyczne pudełko drewniane. Równocześnie otula je woreczek, w którym możesz zawsze trzymać okulary, a do całego kompletu dołączono ściereczkę z mikrofibry dla utrzymania nieprzeciętnej czystości soczewek. Fajnie się ukazuje, prawda?