Przemysław Thiele: „w trakcie porządkowania archiwów natknąłem się na pomysły niepublikowanych utworów, niekiedy niedokończonych. Po odkurzeniu ich, obróbce i zamknięciu uznałem, że trzeba je pokazać światu – co także niniejszym czynię. I znowu nie będzie sukcesu komercyjnego!.." Wydawca nie ma mnóstwo więcej do dodania. To dość krótka, a przy tym treściwa, wciągająca i spójna płytka renomowanego muzyka, którego raz-kiedyś ktoś w Ameryce nazwał „polskim Beckiem"... Same zakręcone utworki, od zagadkowych instrumentalno-komputerowych miniatur po unikalnie surrealne piosenki i „śpiewki", podane w formie rozganianego „miszmaszu". Szczególnie ciekawe, dość koneserskie... TRACKLIST: 1. Pindlut 2:46 2. Nerwosol 2:22 3. Nork 2:03 4. Słabizna 2:05 5. Guhun 2:16 6. Klukom 3:25 7. Calypso 119 3:36 8. I co 2:54 9. Paradoksalnie 2:20 10. Luty 1:43 11. Ludziom 2:14 12. Bądź skonsultuj się 1:00 13. Krank 3:02 14. Niekiedy zdarza się tak 3:12 15. Ale jak to zwykla bywa 5;02