Radosna i karmazynowa róza damascenska rozwijajaca sie w twierdzy Frankincense Hyperabsolute, fale wanilii zderzajace sie z gorzkimi odlamkami mirry, nocne krople czarnego atramentu rozbijajace sie o cytrusowe plaze Elemi, Opus XII to studium jednocześnie rózy, jak i kadzidla, przenoszac je na niezbadane terytoria i wyciagajac bezkompromisowe, prekursorskie podejscie do klasycznego akordu.