• Producent: Partyka Jacek
  • Kategoria: Historia
  • ISBN: 9788373546981
  • Oprawa: miękka
  • Autor: Jacek Partyka
  • Wydawnictwo: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów
  • Ilość stron: 240
  • Rok wydania: 2017

Kameduli eremici Góry Koronnej są enigmatyczny, niemal nierzeczywiści w swoim oderwaniu i ucieczce od świata, od jego codzienności, pogoni za innowacyjnością, zgiełku i pośpiechu. Mnisi tajemniczy, fascynujący i - a może głównie - niezwykle mało znani szerszemu ogółowi.

Jako eremici zwykle zamieszkiwali, przynajmniej w pierwszych wiekach istnienia swego zgromadzenia, miejsca odludne, z dala od uczęszczanych traktów, wśród lasów. Zdarzało się, iż do ich eremu nie prowadził żaden bity trakt i nieprzystępno było tam dotrzeć pieszo czy konno (nie mówiąc już o tym, by przekroczyć mur klauzury).

choćby w chwili obecnej, w XXI wieku, można zbliżyć się do życia w kamedulskiej pustelni, udając się na kilkudniowe rekolekcje - bądź dla przemyśleń i wewnętrznej refleksji - do Bieniszewa w Wielkopolsce, niedaleko Konina.

Jakkolwiek takie kamedulskie rekolekcje można odbyć w dodatku na krakowskich Bielanach, to jednak w Krakowie cywilizacja zbliżyła się do eremu na wyciągnięcie ręki. I ale mogłoby się wydawać, iż wtargnęła już do wszystkich odludnych zakątków, to jednak pod Koninem wciąż można spróbować odnaleźć samego siebie w ciszy pustelni.

Do wielkopolskiego eremu jedzie się przez las, wąską, nieutwardzoną drogą, która w czasie jesiennych czy wiosennych roztopów z całą pewnością staje się trudno przejezdna, a zasypana śniegiem - znacznie zwęża swój prześwit.

Po przejechaniu mniej więcej dwóch kilometrów oczom podróżników pokazuje się polana, gdzie na Sowiej Górze stoi otoczony murem erem, a zza niego podróżnikom przypatrują się dwie wieże kościoła. W nocy erem zatapia się w przenikliwej ciszy, którą z rzadka tylko przeszywają głosy ptaków (chociaż, pomimo nazwy wzniesienia, nie są to raczej sowie pohukiwania), a definitywnie przerywa ją, jeszcze przed brzaskiem, klasztorny dzwon, który o godzinie 3.45, wzywa eremitów na modlitwę.

Goście nie posiadają wstępu za klauzurę - mieszkają w budynku nowicjatu, dzielą za to z kamedułami modlitewny rytm dnia i, jeśli wyrażą taką ochotę, mogą też oddawać się pracy fizycznej. W obu istniejących do teraz eremach, bielańskim i bieniszewskim, dominuje cisza, spokój, poczucie niemal nierzeczywistego oderwania od spraw tego świata, które czasem, ku zadziwieniu nieczęstych gości, zakłóca silnik kosiarki włączany poprzez eremitę pielęgnującego trawę na dziedzińcu.

Produkty podobne

Produkty najpopularniejsze w kategorii Historia