W przekonaniu Handkego jego literatura powstaje w wyniku potężnych doświadczeń. Niejednokrotnie odczuwa swoją pracę nie jako samozwańczy akt, lecz jako proces, któremu musi się podporządkować. "Nawiązując do pisania, w końcu znów robi się poważnie i ja sam staję się poważny - może być, powinno być, musi być poważnie...", odnotowuje w swym dzienniku w 2012 roku.
Pisanie jest więc drogą, drogą prowadzącą do samopoznania, na której mogą się pojawić zupełnie nieprzewidziane spostrzeżenia. "Pisanie oznacza tyle co: dać się zaskoczyć samemu sobie".