Akcja powieści rozgrywa się zimą 1995 na terenie Bośni, w trakcie wojny rozrywającej dawną Jugosławię na osobne państwa. Do elektrowni w Kakanj, gdzie znalazło schronienie 500 wojennych uchodźców, bronionych przez oddział Błękitnych Hełmów, jedzie minimalny konwój pomocy humanitarnej. Dwie ciężarówki wiozą jedzenie, ubrania i leki.Pięć osób tworzących zespół tego konwoju – jest wśród nich jedna kobieta – w niczym nie przypomina spotykanych typowo wolontariuszy pomocy humanitarnej. Warunki podróży są niezwykle trudne, równocześnie fizycznie jak i psychicznie. Napięcie pomiędzy członkami konwoju rośnie, a tymczasem, by dotrzeć szczęśliwie do celu podróży, jest niezwykle ważne, by od pierwszego punktu kontroli zachowywali całkowity spokój. W tych skomplikowanych chwilach odkrywają siebie nawzajem i zaglądają w głąb siebie, odkrywając to co najlepsze i najgorsze.Doświadczenia bohaterów podczas tej drogi stawiają przed nimi jeden z fundamentalnych dylematów naszej epoki: gdy wojna i okrutna przemoc zawitały do serca Europy, czy można jeszcze mówić o życzliwej neutralności pomocy humanitarnej? Czy nie nadszedł czas, by stając wobec cierpienia, chwycić za broń?