nieznaczna Anastazja trafia do domu ciotki, która hoduje dzieci na organy. Litewska nastolatka, przemycona do Stanów i zmuszona do prostytucji, wyobraża sobie wilki, które pożrą starych mężczyzn zmuszających ją do fellatio.
Kobieta robi nienaturalną inseminację siostrze, a wcześniej zagwarantuje jej chwilę rozkoszy. Wszyscy naznaczeni poprzez życie, niedoskonali, pełni smutku, a równocześnie niewinni.Krawędź to brutalny, prowokujący i odważny zbiór opowiadań o świecie skupionym na ciele, bólu i pożądaniu.
Lidia Yuknavitch jest kronikarką niesamowitości, wydobywa z niej przemoc, cierpienie, odrazę, miłość i troskę. Oddaje głos tym, którzy balansują na krawędzi upadku i odkupienia.Tchnąć oddech pod wodę – niechby został tam czymś żywym, czymś więcej niż bańką pośpiesznie szukającą ujścia na powierzchnię.
Wejść na dach, w górę, daleko – i być poprzez to wobec kogoś blisko. Lub to: posiadać dokąd iść. Albo to: napisać o tym i jednym ruchem, jednym opowiadaniem powołać świat do życia, świat rodzaju stir-fry, McDrive, świat dni jacka daniel’sa, świat dni, w trakcie których trzeba popracować nad angielskim, i dni, gdy rajstopy nie puszczają oczka.
Yuknavitch ma taki dar. A Kaja Gucio przełożyła tę książkę z czujnością i talentem, który nie pozwala tego daru po drodze, na drodze – między językiem a językiem – zgubić.- Weronika Murek